Już od ponad dwóch lat warszawiacy segregują w swoich domach odpady z podziałem na 5 frakcji. Co jednak w przypadku odpadów zielonych i wielkogabarytowych, których nie wyrzucimy do żadnego z dostępnych kontenerów? Ich przetwarzaniem zajmują się specjalne instalacje, które znajdują się w Zakładzie przy ul. Kampinoskiej 1.
- Dziś to miejsce nazywamy Zakładem Zagospodarowania Odpadów. Pamiętajmy jednak, że trafiają tu odpady wielkogabarytowe, które są przetwarzane w instalacji oraz odpady zielone z ogrodów i parków, którymi również zajmujemy się na miejscu - mówi Adam Kiełczykowski, dyrektor Zakładu „Kampinoska”.
Czym są (a czym nie) gabaryty?
Do odpadów wielkogabarytowych zaliczamy przede wszystkim meble (np. szafy, regały, biurka) oraz wyroby tapicerskie (w tym wersalki, pufy czy fotele). Do tej frakcji wliczają się również duże zabawki i materace. Odpadami wielkogabarytowymi nie są natomiast odpady poremontowe (np. elementy wyposażenia łazienki czy toalety, grzejniki, ramy okienne oraz drzwi). Nie są nimi również tzw. elektrośmieci, takie jak pralki, kuchenki gazowe czy lodówki. Odpady wielkogabarytowe powinno się zawsze pozostawiać jedynie w wyznaczonych do tego miejscach i nie wcześniej niż na 24 godziny przed planowanym odbiorem.
A odpady zielone?
Do odpadów zielonych zalicza się odpady komunalne, będące częściami roślin pochodzących z terenów zielonych (np. parków) czy z przydomowych ogródków. Jest to ścięta trawa, kwiaty, liście, a także rozdrobnione lub pocięte gałęzie. Worki z odpadami zielonymi (najwłaściwsze będą te przezroczyste lub półprzezroczyste), także powinny być zawsze wystawiane wyłącznie w dedykowanych do tego miejscach. Jest to ważne ze względu na zapewnienie samochodom MPO sprawnego dojazdu, odebrania odpadów zielonych i przewiezienia ich do Zakładu Zagospodarowania Odpadów „Kampinoska”.
„Kampinoska” to nie składowisko
Historia zlokalizowanego przy ulicy Kampinoskiej 1 w Warszawie Zakładu Zagospodarowania Odpadów Komunalnych sięga jeszcze lat 60. ubiegłego stulecia, odkąd zaczęło w tym miejscu funkcjonować składowisko odpadów. To jednak jest już przeszłość, gdyż składowisko zostało zamknięte w 2016 roku.
- To składowisko funkcjonowało od 1962 roku, a więc ponad pół wieku. Określenie „składowisko” przy Kampinoskiej bierze się właśnie stąd. To poniekąd przyzwyczajenie. Pamiętajmy jednak, że składowisko to zostało już ostatecznie zamknięte i zrekultywowane – dodaje Adam Kiełczykowski, dyrektor Zakładu „Kampinoska”.
W Zakładzie od 5 lat nie funkcjonuje już więc czynne składowisko ani wysypisko. Mieszczą się tam za to, niezbędne dla wielkiej aglomeracji miejskiej, instalacje do przetwarzania odpadów wielkogabarytowych oraz odpadów zielonych.
Poza instalacjami do przetwarzania odpadów wielkogabarytowych oraz odpadów zielonych w Zakładzie „Kampinoska” działa również stacja przeładunkowa odpadów zmieszanych. Jej praca polega na tym, że odpady tej frakcji, po dostarczeniu do Zakładu, są przeładowywane na transport wysokotonażowy, a następnie wywożone do innych zakładów zagospodarowania odpadów. Odpady zmieszane są więc dostarczane czasowo do Zakładu „Kampinoska” jedynie celem sprawnego przeładunku, a nie stałego składowania.